Obie zawodniczki rozpoczęły dość nerwowo. Gauff nie potrafiła celnie zagrać większości piłek, natomiast Światek, po pewnym zdobyciu trzech pierwszych punktów, również utraciła pewność siebie i pozwoliła rywalce doprowadzić do stanu 40:40. Po chwili, mając przewagę, Polka popełniła podwójny błąd serwisowy, ale ostatecznie nie dała się przełamać.