W środę wieczorem w lesie w miejscowości Orzechowo (pow. olsztyński) spadł tajemniczy obiekt, wzbudzając spore zainteresowanie i spekulacje. Na maszynie, która przykuła uwagę służb, zauważono napisy w języku rosyjskim, co wywołało falę domysłów na temat jej pochodzenia.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 20:00 w środę (21.08), kiedy to na terenach leśnych Orzechowa zauważono spadający obiekt.
Na miejsce szybko przybyła policja, która zabezpieczyła teren. Początkowe doniesienia sugerowały, że mógł to być balon meteorologiczny, jednak niepokój wzbudziła kapsuła z rosyjskimi napisami, która była przymocowana do maszyny.
W czwartek rano minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, odniósł się do zdarzenia. W rozmowie z Radiem Zet powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż jest to najprawdopodobniej balon meteorologiczny.
Minister dodał, że ze względu na charakter obiektu nie wysłano wojska na miejsce, a sprawą zajmuje się policja.
- Dzisiaj policja będzie przedstawiała kolejne ustalenia w tej sprawie. Zawsze w takiej sytuacji służby państwa muszą zadziałać i sprawdzić, a pełna wiedza będzie przedstawiona - zaznaczył.
Podobne incydenty miały już miejsce w przeszłości. W czerwcu tego roku rosyjski balon naruszył polską przestrzeń powietrzną, poruszając się nad województwem warmińsko-mazurskim.
Wcześniejsze przypadki, w tym odkrycie balonu z rosyjskimi napisami przez rolnika w okolicach Pieniężna, również wywołały poruszenie i wzmożone działania służb.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz