Od stycznia czeka nas kolejny wzrost cen alkoholu. Ma to związek z kolejną podwyżką akcyzy, a przedsiębiorcy, jak zapowiada Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, będą również musieli uwzględnić, wynikający z inflacji, wzrost kosztów produkcji.
Od 1 stycznia 2022 roku obowiązuje znowelizowana ustawa o podatku akcyzowym. Wraz z nią opracowana przez resort finansów "Mapa Akcyzowa". To harmonogram wzrostu stawek podatku, jaki będzie obowiązywał w kolejnych latach.
Od początku 2022 roku akcyza na napoje alkoholowe wzrosła o 10 procent, a w latach 2023-2027 będzie wzrastać corocznie o 5 procent. Czeka nas zatem podwyżka cen piwa, wódki i wina.
Nachodzące podwyżki cen, jak tłumaczy Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, to efekt właśnie tych zmian, a także wzrostu kosztów produkcji, które wynikają z wysokiej inflacji.
Na cenę wpłynie także wzrost cen cukru (podrożał w ciągu roku o ok. 100 proc.), a także droższa produkcja szkła.
- Ceny alkoholi systematycznie rosną. Od stycznia wzrosną ponownie, co najmniej 10 złotych na butelce - prognozuje Witold Włodarczyk.
Oznaczać to będzie, że cena butelki pół litrowej wódki będzie kształtowała się na poziomie ok. 30 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz